.

.

piątek, 30 listopada 2012

burgundy

To był zdecydowanie jeden z tych tygodni, kiedy jest na prawdę ciężko (mowa o szkole). Mam za sobą mega trudny sprawdzian z geografii, łatwiejszy z angielskiego,niedoszły z biologii, poprawę z fizyki i sprawdzian z historii. Takie moje małe wytłumaczenie z niskiej aktualizacji bloga.

Z poprzedniego weekendu mam kilka zdjęć, również stroju. Ostatnio rzadko pojawiają się tego typu posty, głównie z powodu wiecznej ciemnicy panującej za oknem. Dlatego zapraszam do oglądania :)




       
(wearing New Yorker coat, H&M scarf and cap)

Miłego weekendu!

poniedziałek, 19 listopada 2012

Scusa Ma Ti Chiamo Amore

Dwa dni temu razem z rodziną zamówiliśmy do domu pizzę i za moją namową obejrzeliśmy film "Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie". Włoska komedia romantyczna, która tak mi się spodobała, że przez ostatnie 2 tygodnie obejrzałam już 3 razy!

Film jest na podstawie książki o tym samym tytule. Ciekawe jest też to, jak natknęłam się na ten film/ książkę. Z jakieś 2 lata temu dostałam w prezencie inną książkę tego pisarza (też świetna!), z tyłu na okładce były inne tytuły, pomyślałam że te książki też przeczytam. Potem o tym zapomniałam. Kiedy ostatnio weszłam do Empiku zobaczyłam tę książkę, przypomniałam sobie że przecież miałam ją przeczytać. Zajrzałam do zupełnie innej, która wydała mi się ciekawa, dlatego zaczęłam czytać na miejscu. Już na jednej z pierwszych stron przeczytałam o dziewczynie, która czyta właśnie "Wybacz, ale będę Ci mówiła skarbie" :) Wróciłam do domu, nie wytrzymałam i włączyłam film (wiem, że z zasady najpierw lepiej jest czytać książki, potem oglądać film..).

           



Podsumowując, bardzo polecam film! Co do książki się nie wypowiem, bo poproszę o nią na mikołajki/ gwiazdkę, wtedy przeczytam i pewnie dam znać :) A co do książki w której się zaczytałam w Empiku to napiszę o niej niebawem, jestem już przy końcówce^^

Widzieliście film, czytaliście książkę? Obejrzeć można tutaj

sobota, 17 listopada 2012

czas na emu!

Długo się zbierałam, żeby coś tu napisać. Ten tydzień był luźny, ale jakoś nie miałam weny do bloga. 3 dni bez lekcji, a w zamian za to próbne testy gimnazjalne.. Powiedzmy sobie szczerze - siedząc tam we wtorek i środę czułam się jak osoba bardzo mało inteligentna. W czwartek poszło mi zdecydowanie lepiej, ponieważ angielski lubię, w miarę umiem i zadania były proste (czy na prawdę takie były okaże się, kiedy ostaniemy wyniki). Natomiast najbardziej poległam z przedmiotów przyrodniczych, wolę nie znać wyniku..

Dobra, koniec narzekania o szkole. Mam nadzieję, że nie przynudziłam, poniżej kilka zdjęć z jednego z kilkunastu jesiennych spacerów, tych jeszcze nie wstawiałam :) Nadszedł czas najwyższy na emu! I mówię tu o takich właśnie spacerach, ponieważ nie wiem jak Wy, ale ja bym chyba się ugotowała w nich w szkole.

          
(H&M jacket, EMU shoes)




Jesteście już zaopatrzeni w zimowe buty?

Ps. Fani TVD, jak Wam się podobał najnowszy odcinek i zwiastun kolejnego? Bo mi bardzo, bardzo! Nie mogę się doczekać 29 listopada

czwartek, 8 listopada 2012

grey November

Na pierwszej lekcji napisałam ostatni sprawdzian w tym tygodniu (pomińmy, że poszło mi bardzo słabo).  Najbliższe 2 dni odpoczywam od tego. Popołudniu wzięłam koc i poszłam spać, teraz dalej pod nim siedzę i oglądam 5 sezon 90210. Jutro tylko 5 lekcji, także lajtowo. A wieczorem tańce

Bardzo polubiłam spacery po lasach, to świeże, rześkie powietrze. Dlatego w zeszły weekend z chęcią ponowiłam wyprawę na Stogi :) Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.



            


(H&M sweatshirt, New Yorker t-shirt, Zara jeans)

Jak tam u Was?

poniedziałek, 5 listopada 2012

Always / O jik geu dae man

W tym poście chciałabym przedstawić film, który obejrzałam niedawno i bardzo zachęcam do jego obejrzenia :) Z serii  azjatycki dramat.

"Pełna ciepłego humoru oraz romantyzmu historia, która rozgrywa się pomiędzy byłym bokserem a pracownicą telezakupów. Różni ich doprawdy wszystko: ona, choć ciężko doświadczona przez los (prawie niewidoma), jest pogodną, pozytywnie nastawioną do życia i z ciętym językiem dziewczyną. On, ogromny i zmarnowany talent, jest zamkniętym w sobie chłopakiem. Pewnego dnia ich drogi się spotykają, lecz czy przeszłość pozwoli im zapomnieć o dawnych ranach?" - źródło



Zwiastun (niestety bez polskich napisów) :

Kilka zdjęć z filmu :





Moja opinia: Pełen miłości dramat, który pokazuje jakie problemy mogą mieć ludzie i jak wiele potrafią poświecić dla kochanej osoby. Należę raczej do tych, którzy często wzruszają się na tego typu filmach, dlatego ostatnie pół godziny łzy leciały ze mnie jedna po drugiej, najpierw ze smutku, a potem z radości :) Jestem przekonana, że jeszcze nie raz wrócę do tego filmu, mogę go polecić w 100%! Wiem, że większość z Was nie przekonała się jeszcze do azjatyckich produkcji - i tutaj chciałabym powiedzieć, żebyście się tym właśnie nie zrażali, to fabuła gra tutaj największą rolę, a nie kraj i aktorzy.

Film z polskimi napisami dostępny tutaj - cz.1, cz.2

Obejrzycie? A może ktoś już widział? :)

piątek, 2 listopada 2012

gift from my mom

Cały dzień spędzam na nic-nie-robieniu. Po prostu leżę na łóżku, oglądam filmy, czytam książkę. Mam nadzieję, że przez ten długi weekend nabiorę sił na pracę w najbliższym tygodniu. Jednak rozważam opcję pouczenia się wieczorem, gdyż w moim kalendarzyku po prostu roi się od sprawdzianów/ prac domowych/ popraw. Ciężko będzie, ale nie ma co narzekać :)




Mama zaskoczyła mnie dziś prezentem do pokoju - ciepłym kocem i poduszką♥ Dzięki temu jeszcze przyjemniej się leniuchuje^^

obie rzeczy - Jysk

A jak Wy spędzacie dzisiejszy dzień/ długi weekend? :)